wtorek, 31 lipca 2012

4 TWARDE SKÓR3BYKI



 od świtu do świtu
przez poranne mgły , gorejące słońce , ulewne deszcze i czerń nocy
trzeszczą ramy
kolana krzeszą skry
nie ten zakręt , trzeba wracać , kilometry lecą
ukryci przed burzą , walcząc z sennością 
ciało skąpane w słonej wodzie
obmyta twarz
zmordowani , przemoczeni , szczerzą kły
4 twarde skór3byki
25 godzin podróży
18 godzin jazdy
460 km
rónda
ostre koło 



1 komentarz:

  1. Ja pierdole, chłopaki. Wiedziałem, że Wam sie uda. Rekord absolutny. Godne zapamiętania. Życzę zdrowia. Przy najbliższej okazji stawiam piwo. Brawa i ukłony!

    OdpowiedzUsuń