odbyła się rónda...a była ona ostrokołowa.
ble..ble...ble....
tak naprawdę chodziło o to że zagracili plac wolności
bo podobno w mieście jest jakiś festiwal na literę M
i nie ma gdzie potrikować...tak więc wyruszyliśmy na poszukiwanie
triki uprawiali Karol, Kryzys i oczywiście Mateusz.
ja nie...bo znam tylko jeden - jazda do przodu przez cały dzień.
..... ..... .....
frekwencja jaka była widać na fotosach...ale nie o ilość tu idzie ale o jakość!
bardzo dziękujemy Karolowi i Kryzysowi za udział.
chłopaki tak gnali że opony im się zlasowały...
a my stare wygi ledwie dotrzymywaliśmy im tępa!
... ..... ...
a stara lipa na to wszystko patrzyła
.. .... ..
co tu dużo mówić
OSTRE KOŁO
i już.